Co ma wino do piernika?
Raczej niewiele, poza tym, że smakuje idealnie z tym właśnie wypiekiem.
Przedstawiam: dziką różę z głogiem - nadaje się na chłodne wieczory w postaci grzańca lub mocno schłodzone w lodówce, podczas upalnych letnich wieczorów. Polecam produkcję.
Szczegóły:
4 kg dzikiej róży,
3 kg głogu,
butla 15 l,
4 kg cukru przy wstawianiu,
3 kg cukru przy cedzeniu owoców.
Jako osoba, która miłuje Naturę i stara się zachować neutralność gdy jest tylko to możliwe - nie stosuję żadnych dodatków. To wino zaczęło się krystalizować bardzo szybko. Przy cedzeniu owoców smakowało dość paskudnie i obawiałam się, że tak już pozostanie. Na szczęście dodatkowe kilogramy cukru rozwiązały sprawę. Ze względu na to, że z głogu nie usunęłam pestek, wino jest dość ciężkie, dlatego nie można go pić w większych ilościach (a są tacy, co jakość wina oceniają dopiero po trzeciej butelce ;) ). Mój biologiczny alkomat sugeruje, że wino ma nie więcej niż 7% alkoholu.
A w przyszłym tygodniu!
Borówka amerykańska - z jakim owocem połączyć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz